A miało być tak pięknie….

A miało być tak pięknie….

Moi Drodzy,
Chciałam Was przywitać, po dłuższej przerwie i po powrocie z Polski, fragmentem artykułu Agnieszki Holland z październikowej Polityki, który to najlepiej oddaje obecną sytuację:“Mamy nadzieję, że ten narzucony ( a moze ofiarowany?) stan zatrzymania, zamknięcia, zawieszenia, swoistego bezczasu, skłoni nas do jakiegoś pogłębionego namysłu nad sobą, światem i przyszłością.
W tej sytuacji ( poza uświadomieniem sobie, że żyliśmy żarłocznie, zbytecznie konsumując, przemieszczając się, śmiecąc) widzimy ostro, że tak naprawdę o naszej przyszłości niczego nie wiemy i wszelkie planowanie : kupowanie z wyprzedzeniem tanie bilety lotnicze, rezerwowane hotele, występy i kontrakty, igrzyska, napięte kalendarze i pewność, że rzeczy wydarzą się tak, jak chcemy i projektujemy , jest iluzją i pychą. Niby to nic nowego , nasza egzystencja jest w swej istocie krucha , jedyną nieuniknioną perspektywą jest jej kres…“Niestety, jak przykro i smutnie to brzmi, jest to nasza obecna rzeczywistość. Cóż możemy planować, mieliśmy piękne plany do końca roku, ale co z tego możemy zrealizować? Być może coś nam się uda, ale nic nie obiecuję. Spotkanie u Sylwii, na które zapisało się prawie 35 osób, niestety nie odbędzie się.Grudniowe Spotkania świąteczne pewno też nie, chyba że zostanie to dozwolne.
Cieszę się , że udało nam się zrealizować parę spotkań i wyjazdów w okresie małej odwilży :Walne Zgromadzenie, wyjazd do Wielkopolski, Stadtführung , podziękowanie dr. Weder w restauracji, udział w wykładzie o Gdańsku, w wiecu solidarności z Białorusią. A reszta planów tegorocznych stoi pod znakiem zapytania. W razie jakichkolwiek poluzowań, zamelduję się u Was.
Żeby trochę ubarwić ten smutny czas, proszę Was o nadysłanie zdjęć Waszych dekoracji  jesiennych, adwentowych i przedświątecznych. Pójdą do galerii, a najpiękniejsze będą nagrodzone.
11 osób , pomimo dwukrotnego upomnienie, nie zapłacilo do tej pory składek za rok 2020 .
Pewno nie zauważyly, że ten rok tak szybko minął, a może winna jest pandemia? No cóż, spróbuję im jeszcze raz przypomnieć w oddzielnym liście. Chodzi tu nawet o nasza polonijną solidarność w tym ciężkim okresie.
Nie traćmy nadziei na lepsze czasy i lepszy 2021, a na razie rozkoszujmy się pięknem jesiennej natury, każdą drobnostką i chwilą, jaka jest nam dana.
Bożena