Zaproszenie od DRG
Zaproszenie od Towarzystwa Rosyjsko-Niemieckiego
Zaproszenie od Towarzystwa Rosyjsko-Niemieckiego
Wyjazd do Norymbergii
Moi Drodzy,
jesteśmy w trakcie niedzieli wyborczej. Mam nadzieję, że wszyscy , którzy maja prawo głosowania, byli na wyborach i wybrali zgodnie ze swoim sumieniem.
Wczoraj 27-osobowa grupa Polonikowców powróciła z 1-dniowego wyjazdu do Norymbergii.
Norymberga- bardzo ważne (moze najważniejsze) miasto w historii Niemiec, ważną role spełnialo w średnowieczu, potem w okresie Nationalsozialismu (Reichsparteitag, siedziba SS i ulubione miasto Hitlera -spał w hotelu Deutscher Hof) ) i po wojnie ( procesy Noryberskie), miasto Wita Stwosza i A. Dürera, miasto wielu kanałów i rzek ( prawie jak Wenecja) , parków i pięknych budowli, oraz wielu kosciołóow w stylu gotyckim i renesansu, rzeżb Stwosza ,miasto tysiąca rynków, kawiarni, pysznych pierników i kiełbasek norymberskich. W sumie jest co oglądać i zwiedzać, a że i pogoda dopisała, mielismy dużo radośi i satysfakcji. Zdjęcia na galerii.
Chciałam Wam przypomnieć, ze wczoraj minęła 1.rocznica śmierci naszej Maryli Bicknäse. Zachowajmy ją w pamięci.
Za tydzień spotykamy sie na Oktoberfest , lista uczestników ( równiez i na gęś) jest pelna. Jeeli ktoś chce zrezygnować, proszę o infomację, bo mam juz listę rezerwową.
Pozdrawiam
Bozena 24.09.17
Ps. Chciałam Wam zwrócić uwage na dodatkowa funkcje na naszej galerii, każdego posta mozna wydrukować.
Impresje powyjazdowe:
Marek: Dzięki za organizacje superwycieczki.
Marzena i Arek: Kochana Bozenko, bardzo Ci dziekujemy za zorganizowanie wspanialej wycieczki.
Hanka G. i Alena: Hallo Bozenka, dzięki za wspaniałą i udana wycieczke ,oby było takich jak najwięcej .
Piknik Polonijny
Moi Drodzy,
pierwszy piknik Polonijny , który się właśnie zakończył, był wielkim sukcesem. Przybyło ponad 70 osób z Getyngi i okolicy, nie tylko polsko-, ale i niemieckojęzycznych.
Dominowaly dzieci , te mniejsze i trochę większe. Zabawy było po pachy przy wrzucaniu piłeczek do puszki albo przeciąganiu liny (starzy przeciw młodym) , a śmiechu jeszcze więcej.
Najważniejsze, ż dopisała pogoda, po całym zimnym i mokrym tygodniu, dzień byl piękny i słoneczny, jakby na zamówienie.
Oczywiście ogólnym życzeniem wszystkich była „powtórka z rozrywki“. Jak dobrze pójdzie, obiecaliśmy ponowne spotkanie Polonijne , połączone z grillowaniem, w połowie czerwca 2018.
Cała impreza by się nie udała, gdyby nie wielu pomocników, i tak wypada wymienić:
Grazynę – za pomoc przy przygotowaniu, Jaśka- za flyery i plakaty, Edka i Tomka- za prowadzenie zabaw , Tomka i Anne- za wypożyczone rekwizyty, Wojtka i Mafreda- za grillowanie, Basię- za prowadzenie kasy , Marka Szypule- za oprawę muzyczną, Danusię- za sprzeda towarów, Lalę za szminkowanie, Marka za zakupienie napojow, a moją skromną osobę – za czuwanie nad całością .
Wam wszystkim dziękuje za przybycie, super nastrój i dobrą zabawę. Mam nadzieję, że poznaliście się nawzajem, bo taki był cel . Mam też nadzieję, że niektórzy niezrzeszeni wstąpia do naszej organizacji.
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania
Bożena 16.09.17
ps. Zdjęcia z tego spotkanie są już na galerii. Proszę zobaczyć, niektóre są rewelacyjne.
Podziękowanie Doroty D.:
Bożenko, dziękujemy Ci i wszystkim za piękne spotkanie. Chetnie przyjdziemy ponownie! Milej niedzieli – Szmici
Documenta 14 w Kassel
Moi Drodzy,
w ostatnią sobotę 9-osobowa grupa wybrała się na Documenta do Kassel. Był to pewien „Muss“ z uwagi na to, że dyrektorem arystycznym wystawy jest Polak, Adam Szymczyk z Piotrkowa Trybunalskiego.
Tegoroczna Documenta (odbywa się co 5 lat) ma spore akcenty polityczne, nawiązuje do migracji, migrantów, uciekinierów, wyzysku klasy robotniczej przez kapitalistów, ale również wolności słowa i myśli.
Największe wrazenie zrobił na nas Parthenon z zakazanymi książkami z całego świata. Powstał w miejscu , gdzie w 1933 płonęły na stosie ksiązki , a w pobliu spłonęla biblioteka.
Nie jesteśmy znawcami współczesnej sztuki, a więc konieczna była często interpretacja przewodników, która ułatwiała zrozumienie wspólczesnego dzieła . W sumie udany i sympatyczny dzień, ciekawa wystawa ,chociaż ponoc skrytykowana jako nienajlepsza Documenta.
Zdjęcia z Documenty na galerii.
Przypominam nasz program wrześniowy:
Do zobaczenia na gillowisku
Bozena /06.09.17
1 września
„A lato było piękne tego roku”.
Kochani, każdy z nas pamięta ten cytat z wiersza K.I. Gałczyńskiego.
„To tu, w Gdańsku, na Westerplatte, 78 lat temu miała miejsce pierwsza bitwa II wojny światowej. To tu rozpoczął się rozpętany przez hitlerowskie Niemcy koszmar, który na całym świecie pochłonął kilkadziesiąt milionów istnień ludzkich, a Polska na sześć lat trafiła pod okrutną, niemiecką okupację“ – mówiła dzisiaj pani premier Beata Szydło.
5 minut wcześniej spadły bomby na Wieluń. Rozpoczęła się największa tragedia w historii naszego Kraju i Narodu.
Nie zapominajmy, że chociaż żyjemy „w miarę bezpiecznej“ Europie, to czasy są niespokojne, rośnie zagrożenie terroryzmem. Od zakończenia tej najstraszniejszej z wojen na świecie toczyło i toczy się nadal kilkadziesiąt czy kilkaset konfliktów zbrojnych. Wciąż spadają bomby i rakiety, wciąż giną niewinni ludzie. Czy ludzkość nigdy nie zmądrzeje. Podobno, jak powiedział Cycero, „historia magistra vitae est“. Niestety – homo sapiens stracił chyba zdolność rozsądnego myślenia …
Nie traćmy jednak nadziei, aby przynajmniej nasze dzieci i wnuki żyły w pokoju. A nas, „starych grzybów“, powoli zaczną toczyć robaki. Gloria victis! Bądźmy dumni z naszych rodziców i dziadków, którzy w 1939 roku szybko nie poddali się barbarzyńskiej nawałnicy.
Marek Komorowski/01.09.17
PIEŚŃ O ŻOŁNIERZACH
Z WESTERPLATTE
Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westarplatte.
(A lato było piękne tego roku).
I tak śpiewali: Ach, to nic,
że tak bolały rany,
bo jakże słodko teraz iść
na te niebiańskie polany.
(A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety.)
W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte.
I ci, co dobry mają wzrok
i słuch, słyszeli pono,
jak dudnił w chmurach równy krok
Morskiego Batalionu.
I śpiew słyszano taki: — By
słoneczny czas wyzyskać,
będziemy grzać się w ciepłe dni
na rajskich wrzosowiskach.
Lecz gdy wiatr zimny będzie dął
i smutek krążył światem,
w środek Warszawy spłyniemy w dół,
żołnierze z Westerplatte.
1939
Poniżej zdjęcia z Gdańska poświęcone obrońcom Poczty Polskiej w dniu 01.09.39