Rok 2020
Rok 2020
Jaki był ten rok 2020, który na zawsze pozosatnie w naszej pamięci? rok, który przyniósł nam koronowirusa, a razem z nim ogromną liczbę zachorowań, wysoką śmiertelność, niepokój, izolację, zagrożenie, ograniczenie kontaktów socjalnych, zagrożenie egzystencji zawodowej i materialnej , lockdown, niepewność: co dalej i jak długo?. Jest to rok zupełnie inny niż te, które do tej pory przeżylismy. Dobrze, ze już zbliża się do końca i jest nadzieja, że następny będzie lepszy.
Z drugiej strony , gdy dokonamy podsumowania 2020, to przyniósl on nam rownież i pozytywne chwile oraz radości. Myślę tu o naszej organizacji i jej członkach. Co prawda często musieliśmy wypełniać luki spotkaniowe zdjęciami na galerii, ale za to powstały piękne ujęcia w wykonaniu naszych członków.
Ale byly też oczywiście i spotkania realne:
W styczniu spotkało się 29 członków noworocznie w pieknym Holbornsches Haus w centrum miasta przy pizzy i szampanie.
W lutym 14 członków Poloniki ( i Clubu Globtrotera) wybrało się na fascynujacą i niezapomnianą podróż do Namibii.
Rónież w lutym przybyło aż 35 osób na obchody Tłustego Czwartku do Holbornsches Haus.
W marcu obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Kobiet i Polonikowe panie zaproszone zostały do kina na film „Emma“. Skorzystało 17 członkiń.
Również w marcu odbyło się nasze spotkanie powyjazdowe po Namibii. Było nas 15 osób. Było to ostatnie spotkanie przed wiosennym lockdown.
Częściowe poluzowanie lockdown w maju uczciliśmy kulinarnym spotkaniem u Sylwii „Zum Szültenbürger“.
Nasz tegoroczny jednodniowy wyjazd Polonikowy w dniu 07.06.2020 zaprowadził nas do Bad Karlshafen, co prawda nie daleko, ale nie mniej przyjemnie.
Walne Zgromadzenie z pizzą i winkiem , na które przybyło około 30 osób, przesunęliśmy z maja na 04.09.20.
Jednym z punktów kulminacyjnych naszego programu była wycieczka po Wielkopolsce od 06.09 do 12.09.20, bardzo ciekawa i pouczająca .
W październiku 20-osobowa grupa wybrała się na zwiedzanie Getyngi śladami Getyńskiej Siódemki. Zwiedzanie zakończyliśmy kulinarnie u Sylwii Zum Szültenbürger, gdzie podziękowalismy dr Irenie Weder za jej działalność i opiekę nad miejscową Polonią.
Nie udało nam się niestety w tym roku obchodzić naszego Jubileuszu 25-lecia . Dobrze, że 20-lecie było obchodzone tak uroczyście.
A prywatne życie naszych członków?
Cieszę się, że nikt z Was nie zachorował na koronę. Nektórzy pożegnli swoje ukochne zwierzątka domowe, a jest to rownież bolesne przeżycie.
Ale mielismy też trochę pozytywnych i radosnych momentów:
-odbyło się wiele sympatycznych spotkań w małym gronie,
-niektórzy doczekali się potomstwa lub wnuków,
-niektórzy nabyli mieszkanie lub się przeprowadzili,
-niektórzy zmienili pracę na lepszą,
-niektórzy cudownie wyzdrowieli,
-niektórzy zostali królem grzybobrania,
-niektórzy mieli spore sukcesy i osiągniecia artystyczne,
-niektórzy zawarli związek małżeński, lub umocnili swój stary,
-niektórzy wstąpili do naszej organizacji i to ich szczęście.
Myślę, że też te wszystkie pozytywne wydarzenia czynią ten rok niesapomnianym , ale pomimo wszystko życzę Wam i sobie, żeby on już się zakończył , a kolejny byl dla nas łaskawszy. I jeśli wszystko będzie przebiegało pozytywnie, może wybierzemy sie pod koniec maja na Mazury?
Bozena
W dniu dzisiejszym życzę Wam pięknego 4.Adwentu w gronie Rodziny.
Na zdjęciu powyżej przypomnienie Sylwestra 2020, kiedy wszyscy życzyli sobie dobrego i szczęśliwego Nowego Roku 2020.
Komentarz Krysi K:
„Oprocz Korony byl ten rok calkiem dobrym rokiem, nie gorszym od poprzednich.
Korona utrudnia bardzo zycie i miejmy nadzieje, ze mutacje tego virusa nie beda nam dalej towarzyszyc. W konczacym sie roku poczulismy jeszcze bardziej jak wazne sa socjalne kontakty czy te prywatne, czy zwiazane z nasza organizacja i oczywiscie rodzina, ktora czesto jest daleko.
Mamy nadzieje Bozenko, ze przetrzymamy wspolnie ten czas, ty i zarzad nie zniechecicie sie trudnosciami i bedzieci w miare koronowych mozliwosci dzialac. Dziekujemy ci za to, zyczymy szczescia i zdrowia, pelni oczekiwania co przyniesie przyszly rok.
Jestes pozytywna osoba i zostan taka, a Manfred nadal bedzie wyrozumialy.
Göttingen, den 20.Dezember 2020
Krystyna i Csaba“
Komentarz Marylki G.:
Bożenko, jak zwykle podsumowałaś ten trudny rok bardzo trafnie i pokazałaś nam że byly w nim rowniez piekne momenty. Ja uważam że to jest dużą twoją zasługą i że za rzadko tobie o tym mówimy. To dzięki Tobie odwiedziłam wspaniałe miejsca na tej ziemi i to dzieki tobie i dzięki Polonice poznałam wspaniałych, mądrych ludzi z którymi każde spotkanie jest ważnym dla mnie wydarzeniem. Nieraz mysle o Tobie ze jestes szalona. Te twoje pomysły na wycieczki, imprezy które organizujesz a w podziękowaniu otrzymujesz bardzo często tylko krytykę. Ja dziękuję za twoje szaleństwo i szkoda ze w moim kręgu znajomych jest tylko jedna taka osoba ale to czyni cię jeszcze bardziej wazna dla mnie. Zycze tobie na przyszły rok zdrowia , szczęście i wiele szalonych pomysłów i siły na ich organizacje. Maryla G.
Komentarz Michaela W.:
Liebe Bozenka
und liebe Freund*Innen von Polonika,
ich habe leider Bozenkas Zusammenfassung nicht gelesen, kann aber anhand der schönen Antwortkommentare erahnen, was deren Inhalt war und ich möchte diese positiven Botschaften bekräftigen.
Was diese Gruppe „Polonika“ darstellt ist schon etwas Besonderes. Dieses Feedback bekomme ich, wenn ich in meinem Bekanntenkreis von unseren Aktivitäten erzähle. Diese Aktivitäten sind die Basis der Existenz und des Zusammenhaltes diese Gruppe und es ist vor allem (einzig) Bozenka zu verdanken, die unermüdlich programmatisch und organisatorisch daran arbeitet, dass diese Gruppe lebt. Vielen Dank Bozenka!
Das zu Ende gehende Jahr werden wir alle nicht vergessen. Ein Virus hält uns in Atem Doch es ist nicht die Existenz des Virus allein, es ist auch die mediale Darstellung und Beeinflussung, die verunsichert, Fragen aufwirft die nicht beantwortet werden und manche in einem Zustand der Hilflosigkeit zurücklässt. Und deshalb war es wichtig und es zählt zu den Lichtpunkten in diesem Jahr, dass Bozenka und wir, die wir mitgemacht haben, den Mut hatten unsere Veranstaltungen und Treffen, bei aller Beachtung der tatsächlichen Situation, „durchzuziehen“ und damit den durchaus vorhandenen „Angstzuständen“ eine gewisse Normalität (auch Spaß und Freude) und damit Stabilität entgegenzusetzen. Ich halte das für sehr wichtig! Lassen wir uns von der Situation nicht demoralisieren, denn unser Leben geht weiter und wir sollten es selber bestimmen. Dazu gehören auch Hochzeiten wie die unsrige, denn Jolanta Zimmer und ich, wir haben am 17. Dezember, natürlich im „kleinen Kreis“, geheiratet.
Fazit: Das Jahr 2020 hat uns alle mit einer neuen Erfahrung konfrontiert – lernen wir daraus und behalten wir unseren Lebensmut und unsere Lebensfreude!
Ein Frohes Fest sowie ein gesundes und glückliches Neues Jahr – wünschen Euch
Michael W. und Jolanta Z.