Wyjazd do Wolfenbüttel
Wyjazd do Wolfenbüttel
Witam,
Zamiast na Tanz in Mai, Polonikowa grupa wybrała sie w ostatni dzień kwietnia do Wolfenbüttel.
Było bardzo kulturalnie, historycznie, krajobrazowo i socjalnie.
Wolfenbüttel jest znane zwłaszcza z historii 450 letniej biblioteki Księcia Augusta, założonej w roku 1572 przez księcia Juliusza z Braunschweig- Lüneburg , a gromadzącej najdroższe i najstarsze księgi świata, a zwłaszcza Ewangeliarz Henryka Lwa z XII wieku, nabyty za ponad 32,5 Miliona Marek, a wystawiony wyjątkowo teraz w okresie jubileuszowym.
Wolfenbüttel to miasto z bogatą historią, zamkiem książęcym (Welfen Residenz), z ponad 1000 kamieniczkami w zabudowie pruskiej, małą Wenecją, bogatą historią wielu książąt i uczonych, również pisarzy i poetów, miasto G.Lessinga, miasto pięknych kościołów (w kościele Mariackim mieści sie ogromny żyrandol przywieziony z Polski przez księżniczkę Zofię, córkę Zygmunta Starego). Miasto liczy 53.000 mieszkańców.
A więc miłośnicy kultury, sztuki , flory i fauny, i oczywiście socjalnych kontaktów „przyszli na własne koszty“. Dopisała również i pogoda, i co ważne, kulinaria , bowiem włoska restauracja zaskoczyła nas wielkością porcji.
A na rynku miejskim wycieczkowicze zaopatrzyli się w produkty polskie przywiezione z Krakowa .
Nasz przewodnik, Dr Wolfgang Heinzel, skarbnica gawęd i przypowieści, stwierdził, ze takiej grupy jeszcze nie miał (?), i ledwo wyrobił się w ciągu 3 godz. ze swoimi barwnymi opowieściami.
Nasza grupa liczyła 19 osób, 5 osób odmówiło. Powitaliśmy nową członkinię Renatę W. z Northeim. Renia już się wkupiła napojem wysokoprocentowym . Polonika stawiała szampaniki, które zezwolono nam wypić w pociągu. Mieliśmy szczęście i natrafiliśmy na przemiłą konduktorkę Ines, która razem z nami świętowała powitanie maja.
W sumie bardzo ciekawy, pouczający wyjazd , który zakończył się pytaniem wszystkich: dokąd teraz i kiedy?
Zrobiliśmy masę zdjęć, i muszę wybrać grupowe na galerię. Turystyczne zamieszczone są na statusie.
Wszystkim życzę udanej majówki i pięknego, słonecznego dnia
Odnośnie przyszłej soboty i Walkingu, dam jeszcze znać, bo nie mam potwierdzenia trenerki. Wolałaby inny dzień.
Bożena