W ramach tradycyjnego wyjazdu Polonikowego tym razem wybraliśmy się do Frankfurtu nad Menem.
Jesienna pogoda październikowa wyjątkowo nam dopisała. Był to suchy, słoneczny dzień.
Pojechała nawet spora grupka, bo aż 18 osób. Humory wycieczkowiczów były wyśmienite.
Frankfurt, ciekawe miasto, stolica banków ( też i miedzynarodowych), miasto narodzin Goethe , miasto koronacji cesarzy niemieckich, niedoszła stolica Niemiec, siedziba giełdy i finansów, siedziba największego lotniska w Europie, położone nad pięknym Menem, siedziba wielu kościołów , i z piękną starówką, odrestaurowaną przez polskich konserwatorów, najwieksze miasto w Hesji, i jedno z ważniejszych na świecie.
Nie mieliśmy tym razem szczęścia do polskiego przewodnika, który na nasz słaby słuch, mówił o dużo za cicho i chyba nie najlepiej umiał sprzedać swoją wiedzę.
Ale że rodak, wiedział dokąd nas zaprowadzić, mianowicie do wielu kościołów, do Markthalle i na koniec do umówionej restauracji.
Mieliśmy bogaty program, bo po obiedzie odbyliśmy godzinną Panorama Fahrt statkiem po Menie, w promieniach słońca, a potem jeszcze był wypad do kultowej kawiarni na tradycyjny Frankfurter Kranz.
3 godzinna droga powrotna upłynęła tak szybko, że nie zdążyliśmy się nagadac.
Podsumowywujac, był to bardzo ciekawy, pouczajacy wyjazd, w wesołym towarzystwie i przy dobrej pogodzie.
Zdjecia na Galerii.
Dzisiaj spotykamy się wieczorem o godz 19.45 w kinie Melies na filmie “ Chlopi“. Bedzie nas 11 osób.
Do zobaczenia
Bozena
