Cudowny czas dzielenia się dobrem, czyli Neujahrsempfang u Sylwii
Cudowny czas dzielenia się dobrem, czyli Neujahrsempfang u Sylwii
Kochani,
było wspaniale. Przybyły 44 osoby. Siedzieliśmy na parterze u Sylwii „Zum Szültenbürger“, żeby powitać się noworocznie. Sylwia przeszła samą siebie:
wspaniały bufet z polskimi różnościami i specjałami, nawet ciasta i kawa na deser. I Pappteller do spakowania pozostałości do domu.
Polonika postawiła szampana (dziękuję Markowi za dostarczenie) .
Było przemówienie noworoczne z minutą ciszy za zmarłych w ostatnim czasie członków Poloniki. Było powitanie nowych członków: Johannes Nawara, Piotr i Gosia Polednik.
Było dużo rozmów i śmiechu przez 3 godz., aż do godz. 17.00.
Dziękujemy Sylwii i Dimitri i całemu personelowi za tę piękną ucztę.
Zdjęcia na galerii.
Myślę, że ważne jest nie tylko jedzenie, ale też rodzinna atmosfera, którą udało nam się stworzyć. Jestesmy grupą Polonijną, ale w naszej obecności poczuli się również wspaniale, towarzyszący niektórym członkom, Niemcy i Włosi ( rodzina Viani), zaskoczeni naszą serdecznością i otwartym sercem. Niektórzy z nich chcą się zapisać do naszej organizacji, inni pytają, czy mogą przyjść po raz drugi, bo czują się jak w gronie rodzinnym.
I to chyba jest to, co czyni nasza organizację tak pociagajacą. Stanowimy wielką rodzinę, nikt nie jest anonimowy, ani zagubiony, mamy miejsce dla każdego.
Kiedy przyjechałam do Niemiec, miałam marzenie, żeby stworzyć organizację, w której ludzie nie będą się czuli samotni, i myslę że się to po części udało.
O planach na luty w następnym mailu.
Do następnego razu
Bozena